pogoda chyba po raz pierwszy
podczas trwających jeszcze ferii zimowych
nadawała się do wyjścia
mieszkamy w takim punkcie miasta
że "góry" mamy przez ulicę
wyciągnęliśmy sanki z piwnicy
tatę oderwaliśmy od zmagań meblowych
którymi standardowo go obarczyłam
i ruszyliśmy w zaspy
umordowani wróciliśmy na obiad
a obiad???
no właśnie wszystko przez Pascala
i reklamę w tv
aż mnie skręcało na samą myśl
o smażonych placuszkach ziemniaczanych
ze śmietaną i łososiem
ale ...
na stanie przy patelni nie pozwolił kręgosłup
na ratunek "przyszła" Asia z Kwestii Smaku
ziemniaczane muffiny to strzał w 10
Aśka jesteś boska
dzięki za ten przepis!!!
dodam tylko że robiłam z podwójnej porcji
a i tak po obiedzie słyszałam za plecami
"mamo nie ma dokładki?"
s m a c z n e g o
pozdrawiam
13ka
5 komentarzy:
Jestem już po kolacji,ale narobiłaś mi takiego smaka,że chyba pójdę i zrobię te gniazdka:))))
Sie normalnie obśliniłam.... takie pyszności o tej porze?
Koniecznie zrobię :))
A gdzie Ty się w ogóle podziewasz??
Uściski
Witajcie ;)
qrcze obiecałam sobie ten ugór blogowy ogarnąć, ale kiepsko to widzę. Podziewam się głównie w robocie jako matka odcięta w końcu od pępowiny. Wiecie co to za uczucie mieć DUŻE dziecko i zacząć się realizować? W każdym razie rzuconam na wielką wodę żeby nie napisać ocean.
Dużo zmian w chacie zaszło więc się zbiorę i pokażę co nieco.
Mam też projektów kilka w zanadrzu też pokażę, niech tylko wiosna nadejdzie ...
A teraz póki co zapraszam na muffinki i polecam termoobieg są bardziej chrupiące i ładniej odchodzą od foremki
pozdrawiam
13ka
Rety, jakie smakołyki.Zapisuję jak nic.Dzięki :*
Drukuję przepis i zrobię!
Wygladają baaardzo smakowicie!
Pozdrowionka
Prześlij komentarz