niedziela, 28 lutego 2010

Urodziłam ... w wielkich bólach


oto przedstawiam moje nowo narodzone dziecię
przyczynek nieobecności 
i odłożenia prac wszelkich na potem
ciągle niedoskonałe z pewną nutą wątpliwości
oddaję w Wasze ręce 

jest to kolejna odnoga naszej działalności
mam nadzieję że przynajmniej dla części z Was 
przybytek ów będzie pomocny w zdobywaniu tego 
co w realu niedostępne
z racji braku czasu który trzeba poświęcić na poszukiwania
czy też z racji niezadowalającego zaopatrzenia
postaram się trafiać w Wasze gusta
i wychodzić na przeciw potrzebom
sama spełniając się przy tym po drodze

zapraszam serdecznie
i pozdrawiam 
13ka



piątek, 26 lutego 2010

Wezwana do tablicy



wezwana do tablicy przez Lenę
i jej trzy książkowe pytania
dziś z kolejnym uśmiechem na twarzy
zdradzę Wam moje czytelnicze zapędy

jest ich nie ukrywam wiele
tak różnych jak różni są ludzie i ich charaktery
a czasu na czytanie niestety coraz mniej bo ...
i tu mogłabym wymieniać bez końca
ale niech ja tylko skończę ten przeklęty remont ...

zasiądę w końcu na sofie opatulona 
ledwo co wydzierganym pledem
z książką wydobytą z czeluści mej mini biblioteki
czy też nabytą całkiem "przed chwilą" ... 

oto Lenkowy zestaw pytań:

1. Książka, do której często powracasz?

mam kilka takich pozycji, 
ale ta po którą sięgam najczęściej 
to "Zaślubiny patyków" Jonathana Carrolla 
mam zwyczaj zakreślać całe zdania 
kolorowym pisakiem ze ściętym czubkiem 
więc zdarza mi się tylko wertować kartki 
i wracać do tych zdań które jakoś tak zawsze 
ładnie układają się w logiczną całość
traktuję książki bardzo intymnie 
i nigdy ich nie pożyczam 
 
2. Gdzie zazwyczaj czytasz?

czytam w łóżku, gdy jestem sama w domu
lubię ciszę mojego domostwa
i zapach kawy rozbiegający się po sypialni 
nie umiem się skupić w tramwaju czy autobusie 
bo uwielbiam obserwować ludzi i ich zachowania 
podobnie jak i obrazy uciekające za oknem
 
3. Książka, która sprawia, ze na Twojej twarzy pojawia się uśmiech?

tu mogłabym napisać że jest ich kilka 
ale ta jedna jedyna ma swoje urzeczywistnienie
i jak sobie przypomnę wiele sytuacji sprzed lat kilku
to łzy wręcz leją mi się z oczu
rzecz działa się na jednym  z osiedli w moim mieście
niby zwyczajny sąsiad z naprzeciwka

w szary jesienny wieczór czytaliśmy wraz z M "Lesia" Chmielewskiej
zaśmiewając się oczywiście do łez
po dniach kilku w nowym mieszkaniu nowym miejscu
rzuceni przez los "w świat"
szukaliśmy pozytywów tej negatywnej sytuacji 
która przeleciała przez nasze życie jak tornado

żyjąc wspomnieniami z ostatniej lektury
oczom mym ukazał się ON
ubrany co najmniej zbyt lekko na dżdżyste jesienne popołudnie
strój safari szorty koszulka kamizelka w kolorze piasku pustyni
oraz  wiatrówka przewieszona niedbale przez ramię
obfite wąsy w nieco przyżółkłym brązie
włosy rozwiane jakby przez wiatr
i okulary w plastikowych oprawach trącących PRLem 
ze szkłami grubości denek butelek od mleka

stanęłam jak wryta z zakupami i młodym na ręku
i powiedziałam głośno LESIO
sąsiad wyjmując niedopałek z ust burknął tylko: dzień dobry
i zszedł na dół w sobie tylko wiadomym kierunku

sąsiadem okazał się być były wojskowy
który wszystko musiał mieć na tip top 
ale straszna z niego była noga jeśli o majsterkowanie idzie
a wiedzieć musicie że majsterkował na balkonie
mówiąc przy tym do siebie
cudowny był w tej swojej nieporadności
prześmieszny gdy najprostsza czynność
wymagała ogromnych przygotowań
odpowiedniego stroju i rzecz jasna uzależniona była od pogody
bo lubił przesiadywać na balkonie w swoim stroju safari
a gdy było zimno musiał schodzić do ciemnej piwnicy
co już takie przyjemne nie było

do dziś żałuję 
że nie pisałam pamiętnika o jego wyczynach 
ot i cała tajemnica mojego uśmiechu ;))
na wspomnienie o pewnej książce
a tytuł chyba powinien być jednak
"jak poznałam Lesia" ;DDD

do zabawy tym razem zaproszona zostaje przeze mnie aagaa :)
1. czy idąc do kina na jakąś adaptację 
sięgasz wcześniej/później po książkę?
2.  kupujesz książki czy korzystasz z biblioteki?
3.  dlaczego czytasz???

życzę udanej zabawy
oczywiście jeśli ktoś miałby ochotę się przyłączyć 
zapraszam serdecznie

i pozdrawiam 13ka

niedziela, 21 lutego 2010

Biel ... nim stanie się tak






I w końcu mnie po tej zimie 
zaczęło się tłuc od rana po głowie

Myślę sobie, że
Ta zima kiedyś musi minąć
Zazieleni się
Urośnie kilka drzew
Niedojedzony chleb
W ustach zdąży się rozpłynąć
A niedopity rum
Rozgrzeje jeszcze krew.

Zimny poniedziałek
Gorącą stanie się niedzielą
To co nie pozmywane
Samo zmyje się
Nieśmiały dotąd głos
Odezwie się jak dzwon w kościele
A tego czego mało
Nie będzie wcale mniej...

    Choć mało rozumiem
    A dzwony fałszywe
    Coś mówi mi, że
    Jeszcze wszystko będzie możliwe

Nim stanie się tak
Jak gdyby nigdy nic nie było
Nim stanie się tak
JAK GDYBY NIGDY NIC

Jakby obuchem walnięta
w poszukiwaniu bieli
tej co to nagle spłynęła
zajrzałam do mojej szafy
a w niej słodkie turkusy i amaranty
kolorowe paski
zielenie trawiaście soczyste
łączki ukwiecone 

i biel
najbardziej lubię taką prostą 
zwyczajne klasyczne bluzki
koszule lekko dopasowane w talii

ale ostatnimi czasy
trafiam na te zwiewne muślinowelekkie jak mgiełka
co to są
a jakby ich nie było  
 




Od jutra zabieram się za szycie paseczkowych sukienek
obawiam się że z zimowych ciuchów wskoczę
jak rok temu w klapki
 więc co tu dużo kryć trzeba być przygotowanym ;)))

 życząc tylko słońca
które stopi zimowe pozostałości
i obwieści wszem i wobec WIOSNĘ
pozdrawiam 
13ka


niedziela, 14 lutego 2010

worek okazji i ... candy




Walentynki przyszły całkiem niedawno do nas
wszędzie jest tak uroczo kolorowo
ten jeden dzień jestem w stanie przymknąć na to oko
i nawet cieszyć się kolorami


uwielbiam te pary zakochanych
kwiaciarki na rynku 
z wielkimi bukietami z walentynką


***

żałuję tylko że jeden prezent w plecy ;))
dlaczego???
bo dziś są moje urodziny





kocham ten dzień za TĄ kiczowatą wyjątkowość



jako że okazji u mnie urodzaj 
w najbliższym czasie 
(urodziny, imieniny i urodziny bloga) 
ogłaszam dziś urodzinowe candy

zasady chyba wszystkim znane:
1. info o candy na pasku z boku
2. komentarz pod wpisem

a co będzie nagrodą to niespodzianka
zdradzę ją wkrótce :)


losowanie dokładnie 
w rocznicę mojego pierwszego wpisu
10.03.2010 

pozdrawiam  13ka



ps

i jeszcze jedno:
cała trójka ciężką pracą zasłużyła na medal
srebro Adama MAłysza
dla mnie fanki od lat ho ho ho
(znajomi wiedzą ;)))
jest ogromnym prezentem
GRATULUJĘ!!!