wtorek, 14 czerwca 2011

DIY ... kuchenne zajawki



miałam pokazać PRZED i PO
ale jak dziś zobaczyłam przed 
to się wzdrygnęłam brrr
zatem będzie tylko PO 
TU początki
nęka mnie problem wyłażącego uszczelnienia
jedno przy płycie drugie przy zlewie
czy ono powinno być bardziej wciśnięte?
czy może my trafiliśmy 
na jakieś felerne co zwyczajnie wyłazi
zaczęłam mieć już obsesję
i wiecznie to wydłubuję i podcinam

druga sprawa to drzwi lodówki
(lodówka jest po prawej stronie
widać jej kawałek na ostatniej fotce)
aktualnie jest cała biała
w założeniach drzwi miały być czarne
 potraktowane farbą tablicową
obawiam się jednak  nieco
czy czarne drzwi nie zabiorą mi światła
w tym niewielkim pomieszczeniu

***

nadal brakuje mi suszarki na naczynia
(pomysły mile widziane)
szuflad: pod szafką i pod piekarnikiem
będą tam skrzynie na kółkach
odpowiedniej żarówki w lampie
i mnóstwa innych rzeczy
a najbardziej oczywiście 
wygranej w totka

***

po drodze zrobiliśmy 
jadalnię i przedpokój
w pokoju młodego zaszły zmiany
w sypialni stanęły szafki nocne
 aktualnie przestały mi się podobać :(
Leksvik z szufladką 
w wersji białejx2
gdyby ktoś był chętny :)

salon w końcu zaczął oddychać
opustoszał nieco 
gdy meble zajęły miejsca docelowe

ale ważne że mamy się ku końcowi
i psychicznie i fizycznie

***

na koniec kilka szczegółów:

meble robiliśmy sami
są w całości drewniane
blat dębowy łączone dzieło stolarza 
oraz moje olejowanie i szlifowanie :)

meble
kantówka sosnowa 5x5cm
i sklejka świerkowa 
uchwyty Varde ze sklepu na I
szyny szufladowe LM

sprzęt
płyta gazowa Elektrolux 
z żeliwnym rusztem
piekarnik elektryczny AEG
płytki Majolika 11,5x11,5cm
oznaczone jako biel
biel w tym przypadku to pojęcie względne
szufladki nad blatem 
Forhoja sklep na I
lodówka do zabudowy Elektrolux

uff 
więcej danych nie pamiętam
ale w razie godziny W
odkopię jakieś faktury

dziękuje za uwagę :)
pozdrawiam
13ka

 ps
dla lepszego zobrazowania 
docelowego miejsca suszarki na gary
dodaję jeszcze jedną fotkę
suszarka najbardziej pasowałaby mi 
wisząca długość max 80cm
mogłaby to być też kombinacja jakaś: 
półka z dokręconą suszarką
ale koncepcji chwilowo nie mam

22 komentarze:

Renata pisze...

Wow!!!!! Podoba mi się!!! Materia na zasłonce.... bossska (skąd?) tylko tak mi się wydaje, że mało tych szafek, zmieścisz się (pytam bo ja klamociara jestem i mnie wciąż brakuje miejsca (a jaki masz metraż kuchni?)

Z lodówką poczekaj, możesz ew. kupić takie tablice samoprzylepne i przymierzyć czy będzie dobrze (można je potem zdjać)

Uszczelnienie wyłazi i jeszcze trochę będzie wyłazić, ja też kilka razy wycinałam ostrym nożykiem i przestało.

Hm.... suszarka to chyba jakiś chrom, ale będą plamy po wodzie, te chromy super wyglądają jak się ich nie używa. Ale i prosta drewniana z ikei też moim zdaniem będzie fajnie wyglądać. Tylko blatu Ci trochę zajmie.

Ale wiesz.... muszę powiedzieć, że następnym razem jak będę robić kuchnię zrezygnuję z płyty gazowej, od gazu mam taki syf na wszystkim, a też nie mam wyciągu.
Mycie i czyszczenie rusztów, samej płyty zaczyna mnie przerastać. Fatalnie się myje te chromy....

No nic... w każdym razie wszystko przed Tobą. Ale kuchnia fajna, gratuluję :))

Buziaki :))

MariaPar pisze...

Świetnie i kompleksowo zagospodarowałaś małą powierzchnię. Funkcjonalnie.
Pozdrawiam serdecznie

wdomuujagi pisze...

Bardzo ładna kuchnia,podobają mi się szafki na nóżkach/, jak będę robić remont w kuchni to na pewno zmienię na nóżki.
Fajne kafelki z lekką fakturą

folkmyself pisze...

Zazdroszczę tych szklanych szufladek! Super smaczek do kuchni!

ELLEdi pisze...

bardzo ładnie, podobają mi się zwłaszcza szafki/szufladki ? nad kuchenka. Pozdrawiam

aagaa pisze...

Śliczne szafki i płyteczki....Taki blat tez planuję u siebie i mam do Ciebie wielką prośbę w zwiążku z tym...Jakieś info na priva mi wyślesz w wolnej chwili czym olejowałas i w ogóle..I jak on się na razie sprawuje??
Pozdrawiam

13ka pisze...

alizee
Materiał rok temu miałam w sklepie :). Niestety u mnie nie ma możliwości zainstalowania płyty elektrycznej ze względu na instalację, chciałam to już zrobić lata temu ;((. Sześć lat żyłam bez wyciągu i wiem co to znaczy :). Sprzątam wszystko automatycznie. Teraz mniej bo nie mam górnych szafek :). Szafek w kuchni mało to fakt, ale zaraz na wprost drzwi mam taki komin w którym mam dodatkowe przepastne szafki kuchenne. Tam mieści się dosłownie każdy duperel :). Ten chrom przemyślę, na blacie suszarki stawiać nie chcę, chce ją raczej powiesić jako przedłużenie tych półek z szufladkami specjalnie zostawiłam tam 80cm. I nagle mi weny zabrakło :).

MariaPar, jaga, folkmyself, ELLEdi
dzięki za dobre słowo :)

aagaa
dzięki postaram się wieczorem :)
może wrzucę tez tutaj jakiś tutorial jak to zrobić samemu :)
to naprawdę bułka z masłem ;))

dziękuje za odwiedziny i za Wasze komentarze miło się je czyta po TAKIEJ pracy naprawdę ;))

pozdrawiam
13ka

Marchewka Dracoolina pisze...

Trzynasteczko miła, a pamiętam jak zastanawiałaś się, jaki piekarnik wybrać, a dziś proszę, kuchnia jak się patrzy, i nawet w niej taaakie komunijne przyjęcie synowi przygotowałaś! (jaki to musiał być dla Ciebie, swoją drogą, dzień wzruszeń).
Bardzo podoba mi się Twój blat, ma to najwłaściwsze ciepłe wybarwienie. Może z tym brakiem możliwości zainstalowania płyty elektrycznej tak właśnie miało być? Moja mama rozważała swego czasu tę opcję i jednak została przy gazie (nie żeby na gazie, hehe), z czego bardzo się cieszyła tej jesieni i zimy, próbując ugotować nam obiad na płycie elektrycznej w naszym wynajętym mieszkaniu. Na prądzie wszystko trwa znacznie dłużej, nie ma takiego, nno, kopa, i jak ktoś się przyzwyczaił do gazu to może być mu trudno się przestawić. To takie trzy grosze od użytkowniczki kuchenki, którą w przypływach dobrego humoru można nazwać vintage :) Taką mam, rozumiesz, machinę na prąd, ale ze spiralnymi grzałkami jeszcze, a piekarnik bez okienka (nauczyłam się w nim piec "na zapach").
No ale po swojemu odchodzę od tematu! Należy Wam się medal! I najlepsze pozdrowienia, które oto ślę :)

Unknown pisze...

super kuchnia
i do tego własnymi ręcami zrobiona
:)
blat pięknie wyszedł
suszarki nie doradzę, bo chociaż mamy zmywarkę, to suszarka i tak mi miejsce na mikroskopijnym blacie zajmuje i się wściekam na nią
co do lodówki- ja planują ją okleić czarną folią tablicową - zawsze można ściągnąć , a jak pomalujesz to już nie ;)
pozdrawiam serdecznie
jak spr z kotem ??

Anonimowy pisze...

Pani Kuchnia na 6!!!!!!!!! Brawo!!!! brakuje mi tylko jakiejs fajnej roslinki!!!
pozdrawiam
Ania

13ka pisze...

Oj Marchwio Kochana komunia to był dla mnie kolejny egzamin bez mamy, bez jej pouczania, typowego dla niej marudzenia: po co dlaczego, a ona robi inaczej ;)), no tak zwyczajnie bez zwykłej możliwości zadzwonienia i usłyszenia jej głosu, gdy na tej komunii tak bardzo chciała być.
Ech ... starałam się zrobić wszystko tak jakby tutaj z nami była. Młody przeżywał uroczystość bardzo i brak babci też. Życie toczy się dalej swoim rytmem.

Cieszę się że kuchnia się podoba, ja też muszę przyznać ją lubię :).

Kasia byłam dziś w LM i jak zapytałam o taką folię tablicową to koleś popatrzył na mnie jakbym księżną Monaco była co najmniej.
Więc chyba pójdę na łatwiznę i kupię zwykły brystol czarny za 4zł sztuka przykleję i tyle, będę miała obraz. Co do suszarki kurcze wrzucam jeszcze jedną fotkę bo ja ja chce wiszącą a w sumie nie zobrazowałam tego docelowego miejsca. Zatem foto powyżej :).
A i dzięki za namiar na "sznurki" se zakupiłam dziewczynkowe i w czachy, ale się waham czy mu dać bo by mi idealnie pasowały na owinięcie kabla od lampy w jadalni ;).

Anonimowa Aniu dziękuje za miłe słowa. roślinka w powijakach stoi na balkonie i nie wiem czy jej się nie padnie jako że traktowana ta ceropegia po macoszemu. Ale ratuje ja rozsadzam szczepie itp itd.

Dziękuję za budujące komentarze
pozdrawiam serdecznie
13ka

13ka pisze...

ps
alizee kuchnia 1,60x2,85 więc szału nie ma ;(

Kasia sprawa kota odłożona na drugą połowę lipca jak rzeczywistość szara zmusi mnie do powrotu z łona ;))

lewkonia pisze...

Widziałam u koleżanki suszarko-półkę, stalowa, dużo głębsza, niż typowe suszarki, z grubymi prętami ( nie takie cieniutkie druty) na którą można nawet duży gar odłożyć. Jedna rzecz ino - brak ociekacza pod spodem, co wiadomo do czego prowadzi. Ale może coś byście wykombinowali ?
Pomysł mój własny to taki - pod suszarką, odpowiednio wyżej zawieszoną drewniana półka ( prosta jakaś ) na której stałaby szklana taca na wodę ( żeby nie plastik) drewno w kolorze blatu. Suszarka - jaką wybierzesz, ja widzę chrom, ale i drewniana mogłaby być.
. Cała lodówka na czarno - nie - tylko góra. Dół niech zostanie w kolorze mebli, to powiększy optycznie kuchenkę ( bo tego maleństwa inaczej nie nazwę :), ale pisałam już - sama się w takiej "wychowałam").
Pomysł na zasłonkę fikuśny,mój ulubiony :) Ja mam do zasłonięcia butlę gazową i kosze na plastik/papier, tyle,że jeszcze jakowejś "góry" do podczepienia owej zasłonki brak:)
Nigdy nie zamieniłabym gazu na prąd. Tylko piekarnik mam elektryczny, bo dokładniejszy, góra na gaz, bo taniej i szybciej się gotuje. A ja mam drużynę piłkarską do wykarmienia - 3 chłopa, co je za 10, plus Pies :), to w saganach gotuję :)
Drewniany blat, to mój CEL, na razie poskładałam wszystkie blaty, jakie pozbieraliśmy z przeprowadzki i mam łaciate :)Liczę,że za cierpliwość w końcu spotka mnie nagroda w postaci blatów z moich snów, które nie zawiodą mnie w użyciu, ale pod warunkiem,ze zdradzisz, czym olejowałaś w końcu swoje :):)

Kafelki może śnieżnobiałe nie są,ale to i dobrze, nie zlewają się z resztą bieli wokół. Piękne są. Żałuję,że się dałam namówić na duże (bo tańsze, ale też biel:). A małe, jak to u Was wyraźnie widać - sprawiają,że ściana się powiększa :)

Beatko, za ogólne wrażenia i samodzielne wykonanie mebelków - SZÓSTECZKA :) i
BUZIAKI:)

13ka pisze...

lewkonio darling a nie wrzuciłabyś mi fotki owej półeczki koleżaneczki?
Niekoniecznie tu, na priva może być :).

Zaczepienie zasłonki banalne żyłka z I. za 9zeta :)

Olejowanie blatu pokażę wkrótce, opiszę wszystko dokładnie jak na spowiedzi ;DDD

Tablicowe drzwi zrobię jak radziłaś dokładnie tylko górne żeby mi się zbyt ciemno nie zrobiło

no to tyle
zapraszam na kawę
zaraz jak kupie fajowy czajnik
żeby okazja do opijania była ;DDD

pozdrawiam
13ka

SentiMenti pisze...

śliczne meble zrobiliście, zakochałam się w zasłonce i szklanych szufladkach :)

13ka pisze...

SentiMenti dziękuję i zapraszam częściej

pozdrawiam ciepło w ten ziąb
13ka

翁惠君 pisze...

網頁設計 水果禮盒 酒店經紀 小琉球民宿 台北家具 台中搬家 伴手禮 酒店經紀公司 減肥瘦身 兩岸海空運快遞 台南房屋買賣 瑟芬 GUCCI,LV批發 實木地板 高雄當舖 air soft 植牙 雷射打標機 國際標準舞 酒店經紀 活動佈置 減肥瘦身 國中作文 台北酒店經紀 抓漏防水 優良徵信 廣告招牌 靈骨塔 婚姻危機 酒店打工 高雄85大樓民宿 賀寶芙 二手車 雲城清潔環保 酒店打工 成長書桌椅 外籍新娘 賀寶芙 高雄住宿 化粧品代工 氣球批發 雪花冰刨冰機 室內設計 水鑽 台南當舖 大尺碼女鞋 賀寶芙 英翻中

moroszka pisze...

Bardzo tu ładnie u Ciebie Trzynastko.
A możesz mi powiedzieć co masz na podłodze?

13ka pisze...

Napisałam się i mnie wywaliło no żesz ...

dzięki to ustawicznie trwający remont od nie wiem ilu już lat ;DDD

a podłoga niestety albo stety (jak kto woli) panele chyba dąb palony Balterio

dzięki za odwiedziny
pozdrawiam
13ka

moroszka pisze...

Dzięki za szybką odpowiedź. A jak się sprawują panele tak w ogólności? Bo niby wszyscy narzekają - "tylko nie panele" a 80% ludzi ma jednak panele i żyją :D Twoje wyglądają bardzo fajnie.
Ja teraz mam wielki dylemat bo jakoś tak budżet zaplanowany ma się nijak do realnego i chyba będę zmuszona zrezygnować z drewnianej podłogi. Dlatego pytam gdzie mogę, a szczególnie o to jak się sprawują panele w kuchni :)

13ka pisze...

Gdybym teraz kładła podłogę za tą kasę szukałabym drewnianej taniej klepki (65zł/m2) ale gdy ją kładliśmy drewniane podłogi zaczynały się od 200zł do tego robota. Trochę nam kupka zmalała i na drewno zabrakło nad czym ubolewam.

Ale lubię te panele bo są dość praktyczne. Musze przyznać że są porządnie zrobione. Nie widać na nich rys, mój kot w kuchni kończy się rozpędzać ;D. Nie widzę różnicy między użytkowaniem pokojowym, a kuchennym.

Mamy te panele w całym mieszkaniu, prócz łazienki, taka sama podłoga daje wrażenie dużej przestrzeni i to tez jest na plus :)

pozdrawiam
13ka

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.