piątek, 15 października 2010

RATUNKU!!!



dogorywam to tak pokrótce
nie będę teraz pisać co się działo w naszej kuchni 
przez ostatni miesiąc bo nie mam siły
mamy dość konkretny problem z blatem

stolarz przywiózł mi kawałek surowego
a na odwrocie zawoskowanego dębu
kawałek po lewej potraktowany 
na próbę olejem jadalnym
aż dziwne ale jest mniej żółte niż wosk
po prawej minimalne bielenie
poniżej żółty woskowany 
 blat sam w sobie ładny 
ale woskowanie mi się nie podoba
bo jest zbyt żółte w stosunku do podłogi
chciałabym blat zaolejować
ale wszystkie oleje z którymi miałam do czynienia 
niestety zażółcają naturalny odcień dębu
czy ktoś z Was mógłby mi polecić olej 
który nie zmienia barwy drewna?

w podzięce ozłocę wręcz ;))

pozdrawiam
13ka

14 komentarzy:

Kasia pisze...

Witaj, ja ostatnio też szukałam i po przeczytaniu całego internetu ;) znalazłam: Beckers GOLVOLJA.
Co prawda jest to olej do parkietów ale podobno jest najlepszy i do blatów też używany.
Jest tylko mały problem z dostępnością, bo w sklepie firmowym twierdzą, że już nie jest produkowany i trzeba szukać głównie w hurtowniach ze starych zapasów.
Pozdrawiam
Kasia

Renata pisze...

Najsamprzód napiszę, że cieszy mnie Twoje pojawienie się, już się zastanawiałam co się z Tobą dzieje... a tu proszę remoncik w domeczku....

Z olejem do blatów masz rację, więszkość o ile nie wszystkie zażółcają, ale.... nie wiem z czego jest blat ikeowy (bo takowy mam) olejowałam czymś 3vcoś tam do blatów kuchennych, zażółciło ładnie, a jakże... ale po jakimś czasie blat zrobił się uroczo starobrudny. O ile na początku latałam ze "ściero" i wycierałam najmiejszą kapkę wody, tak po krótkim czasie odechciało mi się. No i blat faktycznie wygląda na nieco zjechany, o co zresztą mi chodziło.
Dąb to się chyba i tak sinawy robi, tak przynajmniej wspominam wszystkie dębowe stare meble. A poza tym te oleje to się ponoć co jakiś czas powinno nakładać.

Ściskam no i czekam na efekty: ))

13ka pisze...

Witajcie :))

powiem szczerze sama myślałam że jestem już na tamtym świecie!!!

Ale do rzeczy:
Kasiu potwierdzam brak dostępności tego Beckersa szukam go czas jakiś i niestety wyszedł był :)

alii
to Twoje 3v to pewnie v33 ;)) qrcze no boję się tego żółtego bo jak mi się nie spodoba to szlag mnie jasny trafi chyba

zastanawiałam się jeszcze nad ikeowym SKYD ale oczywiście w Krakowie go nie ma a na weekend mam zupełnie inne plany niż wycieczka do Katowic ;((

pozdrawiam Was ciepło bo za oknem deszczowo

Ailla Art pisze...

13ka, spróbuj może napisać do Ikei w sprawie tego oleju. Ja ostatnio miałam taki przypadek - nie było tkaniny, którą chciałam kupić, napisałam, nazajutrz otrzymałam odpowiedź, że kolejnego dnia już będzie... i była. Nie wiem czy miałam szczęście, czy odpowiadają na zapotrzebowanie... nie szkodzi spróbować.

13ka pisze...

Riona
byłam w I wczoraj po zlew i baterię nawet myślałam o tym i czekając na wycięcie dziury pod baterie ... wyszłam zapomniawszy

ale dzięki już napisałam a jutro jeszcze zadzwonię a nuż ;))

pozdrawiam serdecznie

Kasia pisze...

http://esklepzfarbami.pl/index.php?manufacturers_id=34&page=1&sort=2d&osCsid=69aabff03fd238d39ce10def850d9502

to namiar na sklep gdzie ja kupiłam, co prawda jakieś 2 m-ce temu ale może jeszcze mają.
Olejowałam już 5 razy i końca puszki nie widać, a bałam się że mi zabraknie.
No a efekt super, z całej kuchni blat to mój ulubieniec :)

13ka pisze...

Kasia dzięki wielkie za namiar a możesz mi pokazać swój blat???

pozdr

Kasia pisze...

Nie ma sprawy tylko podaj maila, bo nie wiem jak wstawić fotkę :/

jerzy_nka pisze...

Jak wiesz jestem z Krakowa, mogę więc na żywo pokazać Ci mój blat (który nie jest żółty), olej którym robił go stolarz, stolarza który jest do bani (obyś na niego nie trafiła) błędy jakie popełnił mój stolarz i jeszcze ile za te błędy można zażądać zwrotu kasy. A olej ikeowski nieotwarty stoi u mnie na półce i na razie nie będę go używać, więc mogę odsprzedać.
Zapraszam

13ka pisze...

Kasiu mój @ 13ka@gazeta.pl

jerzy_nko ja to nawet od kilku tygodni będąc na gratach miałam nadzieję że Cię spotkam, bo pchać się komuś do domu po to żeby blaty wymacać to jakoś niezręcznie ;)

dziękuję za zaproszenie zatem wtargnę może w przyszłym tygodniu zanim mój stolarz mnie uszczęśliwi

napisz proszę czym Twój blat był potraktowany Skyd właśnie?

pozdrawiam Was wczesnym rankiem
i dziękuję za pomoc

skandi design pisze...

Hej Kochana ja niestety nie pomogę bo zielonego pojęcia nie mam ale trzymam kciuki.
Buziaki ogromniaste dla Was:*

violcio11 pisze...

Niestety nie wiem...., ale fajnie, ze cos od czasu do czasu napiszesz. Pozdrawiam

Aneta pisze...

Ostatnio w ogrodniczym programie widziałam jak z żółtego kawałka deski facet zrobił coś co wyglądało jak deska stuletnia, nie na temat bo ty chcesz jak podłoga a tamto wyszło brązowo szare robiąc ciemne słoje uwypuklając strukturę drewna coś podobnie jak ty masz na podłodze tylko kompletnie nie żółtawe. Zrobił tak, poszorował trochę deskę drucianą szczotką, w aptece kupił nadmanganian potasu, rozrobił w wodzie i fioletowym płynem posmarował deskę, płyn w reakcji z drewnem zmienił się, a mi szczęka opadła, powiedzieli że alby nie zmienić koloru i efektu najlepiej pociągnąć (jak dobrze pamiętam) olejem lnianym czyli niczym innym jak pokostem. Może się przyda któraś z tych informacji.

Mateusz Domański pisze...

Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.