niedziela, 15 listopada 2009

Etno dizajn Kraków 12-22.11.2009 cz.1



Atakowana przez plakaty wszelkiej wielkości
gdzie się tylko nie ruszyłam
postanowiłam pójść koniecznie ...
cóż w międzyczasie poległam zatokowo.
Ale od pierwszego dnia wystawy
czego to ja nie robiłam
aby to coś zalegające w moich zatokach
w końcu się wyprowadziło.
Poszłam zobaczyłam i ...
kilka migawek wrzucam dla potomności
i Waszych oczywiście ócz ;).



Stolik ROMANCE 2004
designer Neringa Dervinyte Litwa
www.contraforma.com


Fotel POLONESS 2009
designer Bartek Wągrowski Polska
www.sitag.pl


Torby BOOGIE 2008
designer Katarzyna Pokaszan Polska
www.boogie-design.pl


Wieszak TREE 2001
designer Michael Young Anglia
Katrin Petursdottir Islandia
www.scandinavianliving.pl


Rower TREE OF LIFE 2008
designer Alexander Girard
www.almot.com.pl


Krzesło VEGETAL 2008
designer Ronan&Erwan Bouroullec Francja
www.dynamico.pl


Ceramika TAIKA 2007
designers Klaus Haapaniemi/Heikki Orvola Finlandia
www.magazynpraga.pl


brak danych


brak danych



Etno dizajn świetnie wpisał się
w klimat Muzeum Etnograficznego.
Dzięki temu wystawa 
była obrazowo czytelna
nawet dla mojego młodego,
który inspiracje ludowe 
widział choćby w IKEI.
Naukę powzięłam a jakże, 
aku naładowałam.
Pozdrawiam Was serdecznie

ps

za kiepską jakość fot przepraszam ale:
fotki kiepskie bo w każdej zatoczce STRÓŻ
pilnujący aby żadna lampa nie błyskała
a światło było kiepskie 
bez wspomagaczy
w ciemności mój aparat 
odmawiał posłuszeństwa


cdn bo w 1,5h zwiedziliśmy 
wystawę w jednym budynku
zapraszam serdecznie Plac Wolnica 1

16 komentarzy:

folkmyself pisze...

Boskie rowery!! Az by się chciało taki mieć!

MariaPar pisze...

Rower spodobał się. Taki polski. Pozdrawiam.

byziak pisze...

Oh jak ja CI zazdroszczę, że tam byłaś :)
Ta lampa z wikliny z żarówkami - rewelacja - i ten rower...
Pozdrowienia

Unknown pisze...

Polskie design na tle inny krajów wypada całkiem,całkiem.Wiem,że mamy kilka ludzi którzy są znani w "świecie".
Fajna wystawa,też bym się wybrała :)

Pozdrawiam i zdrówka życzę!

Kamila pisze...

Bardzo Ci dziękuje za możliwośc obejrzenia zdjęć.
Nowatorskie I CIEKAWE POMYSŁY.

Marchewka Dracoolina pisze...

Mnie również ten rower chwycił za serce!:) Pozdrowienia!

Mój mały głośny świat... pisze...

tak..rowerek rewelacyjny tak samo jak ceramika,a na zatoki polecam gotowanego w łupinie ziemniaka "na gorąco"rozgniecionego i owiniętego w ściereczkę..mi takie okłady pomagają rewelacyjnie..zdrówka życzę i ciepełka:)

Dag-eSz pisze...

Zazdraszczam obejrzenia wystawy na własne oczy :) fajna sprawa :)
Pozdrawiam :)

domilkowydomek pisze...

Rowerek boski, a lampę z białymi żarówami chciałabym przygarnąć ;)

NA takowa wystawe sama chętnie bym podreptała. Ale do Krakowa to przez całą POlskę musiałabym lecieć

pozdrawiam

13ka pisze...

Jest to jedna z lepszych wystaw jakie widziałam w tym roku. W tym tygodniu mam nadzieje zobaczyć drugą część, która jest już zaprezentowana jak mniemam z ulotek w zupełnie innej scenerii. Rzecz jasna pokażę Wam to co uda mi sie w tych trudnych warunkach sfotografować bo sprawa warta jest zobaczenia choćby po moich marnych wyczynach ;).

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny

Anonimowy pisze...

Ano, rower bajeczny :)

W ogóle piękne to wszystko.

Bochenko Artdeco pisze...

ZASTRZELE CIE ZA TEN ROWER!!! Poluje na niego jak wariatka! marze o takim rowerze!!! 3 000!!! Chyba padne! Bajeczny on jest!

Renata pisze...

Oczy nasyciłam, choć przyznam, na żywo pewnie robi większe wrażenie. Rower rzeczywiście rewelka, każdy o takim marzy ;-)
Pozdrawiam ciepło

13ka pisze...

Hmm no to pójdę raz jeszcze i rower ukradnę, a później z więźnia zorganizuję candy. Blog przemianuję na Moja Wielka Krata


pozdrawiam zaglądaczki bo zaglądaczy niet

ushii pisze...

super, na taką wystawę chętnie i ja bym poszła :)
oczywiście rowerek i mnie zachwycił :) całe szczęście, że się dla mnie nie nadaje bo bym chora chodziła, że takiego nie mam :) ale na szczęście on jednej mojej jazdy by nie przerwał to tylko sobie popatrzę

i ta pierwsza fotka, rewelka :)

olla pisze...

Rzeczywiście uczta dla ócz naszych! Rower i lampa, te najbardziej mi się podobają.