niedziela, 13 grudnia 2009

Cudowne ozdrowienie ;)))



jak wspomniałam dogorywałam już wczoraj
jednak myśl że dziś niedziela
a ja tak dawno nie byłam na gratach
postawiła mnie na nogi w 5 sekund wręcz
zjadłam błyskawicznie śniadanie
przyodziałam się w dwie warstwy spodnie
w tym ciepły wełniany sweter
i jedną wierzchnią cieplutką puchówkę
szal czapkę i rękawiczki
i wyruszyłam na łowy w ten mroźny poranek
stojący przede mną otworem ;).
Zimno dziś było i wiał lodowaty wiatr
co spowodowało że zakupy zrobiłam błyskawicznie
nie zatrzymując się jak to mam w zwyczaju
na pogawędki ze znajomymi sprzedawcami.
A oto moje skromne nabytki.


 

Długo szukałam foremek o śr. 9cm 
i dziś upolowałam aż 11sztuk
kilka jest przyrdzewiałych 
więc dostaną tealighty
i lawendę i będą pachnącymi świecznikami
reszta dołączy do mojego 
foremkowego królestwa
bo wiedzieć musicie że foremki zbieram pasjami :).



 

Dziś jakoś tak wyjątkowo 
bo nie lubię niekompletnych sztućców 
moje oko dostrzegło
2 łyżki nie sparowane 
i 5 widelczyków
idealnie nadających się do mięsnej galarety
do tego komplet 
baniek do stawiania na zimno
składający się z aż 12 sztuk 
wszystko za jedyne 5zł
które miałam zamiar zakupić 
w przydomowej aptece,
zaoszczędzone 65zł 
wydam wiadomo gdzie ;))).


Na koniec jako że nie pokazywałam 
nabytków ostatnio
dorzucę sztuk kilka z allegro 
i wcześniejszych wypraw na graty.



 

Prawidła kupione przypadkiem
wróciłam żeby popatrzeć na skrzypce
skrzypiec nie było ale za to kupiłam prawidła,
dwie pary te drugie pokażę przy innej okazji.




 
Miseczki konfiturówki 7 sztuk
nabyte na allegro za kilka groszy
nie widać tego w sztucznym świetle za bardzo
ale cale obsypane są maleńkimi serduszkami ...



 

... i łyżki 
co do których nie mam przekonania
jakoś tak minęło mi się to co na fotce
z tym co zobaczyłam w realu
i sama nie wiem 
co mi w nich nie pasuje
heh nawet fotki wyszły jakieś kiepskie ;)))


pozdrawiam Was serdecznie
a jutro może mi się w końcu uda
przyodziać dom świątecznie

13ka


15 komentarzy:

violcio11 pisze...

:-)) adrenalina dziala cuda, nawet obloznie chorych stawia na nogi :-)). Witaj zdrowa :-)). Nakupowalas oj nakupowalas cudeniek.

Unknown pisze...

Łowy możesz zaliczyć do udanych!
Ja również się dzisiaj wybrałam na pchli targ,niestety oprócz maleńkiej serweteczki,nic nie upolowałam :/

Pozdrawiam ciepło.

aagaa pisze...

Zakupy udane!Mnie strasznie podobają się miseczki!Ach ta biała porcelana!
Pozdrawiam serdecznie

olla pisze...

Super nabytki! I te z gratów, i te allegrowe. Zwłaszcza konfiturówki!

joanna pisze...

No, ekstra świetne nabytki :))
I przy okazji połączyłaś przyjemne zakupy) z pożytecznym ozdrowieniem :) Cieszę się :))

joanna pisze...

A łyżek nie czepiaj się, proszę ;)
Te koronki jako tło też piękne

domilkowydomek pisze...

Ależ udane zakupy. Sztućce chętnie bym przygarneła bo podobaja mi się

pozdrawiam

MariaPar pisze...

Najważniejsze, że forma powraca ! Co widać po owocnych zakupach i zapale do domowych prac. Pozdrawiam

llooka - K a r o l i n a pisze...

Warto się było zebrać jak widzę:)Ale tych miseczek to Ci kochana zazdroszczę jak nic;)
Ciepełko przesyłam!

szewczykana pisze...

ależ cudne zdobycze... ja to jakoś nie mam ręki do wynajdowania takich cudów :(

Renata pisze...

Cuda!!!!!! Normalnie cuda!!!!!
Zaczynam wierzyć w cudowne ozdrowienie ;-)

Buziaki :)

byziak pisze...

Wspaniałe zdobycze a tych łyżek to nie wiem co się czepiasz :) Miseczki cudne - takie delikatne. A to ozdrowienie to podziwiam - ja wyjątkowo w tą niedzielę przebudziłam się o 8 rano - wyjrzałam przez okno - i poszłam spać do 11stej - straszliwe lenistwo wiem...
Pozdrowienia i powodzenia w przyozdabianiu mieszkanka

izary pisze...

nie wiem, co Ci nie pasi w tych łyżkach, dla mnie super :)
A poza tym te konfiturówki-cud, miód orzeszki,

13ka pisze...

Witajcie ;)
cały problem z tymi łyżkami polega na tym że ja nie potrafię go nazwać.
Coś jest z nimi nie tak, schowam je niech sobie poleżą a później może mi się wyklaruje, a jak nie cóż pójdą w czyjeś ręce ;))

pozdrawiam ciepło z mroźnego miasta mego 13ka

Ania Włodarczyk vel Truskawka pisze...

A mi się te łyżeczki podobają! W ogole, fajne nabytki :)