Dziś kilka obrazów z nieco innej bajki.
Rok temu nie udało nam się czasowo dotrzeć do Katedry
w Kamieniu Pomorskim, słynącej z organów o cudnym brzmieniu.
Lata temu jako dziecko widziałam je w opłakanym stanie,
nowych jeszcze niestety nie miałam okazji ani zobaczyć ani usłyszeć.
Gdy już dotarliśmy na miejsce okazało się,
że katedra zamknięta jest na cztery spusty.
Żałuję bardzo że nie mogliśmy wejść do środka ...
ale może to powód aby w przyszłym roku zawitać tam ponownie?
Jak one to robią że są takie śnieżnobiałe???
... po drodze do celu.
Wnętrze ... fotka przez kraty ;).
Niestety nie wiem co to za dom/budynek i czyj on ...
wyglądał na prawie opuszczony ...
prawie bo okna jakby chwilę temu wymienione.
Ach jak bym chciała powiedzieć mój Ci on ;D
chętnie bym się takim zaopiekowała ... ech
to tyle na dziś pozdrawiam życząc słonecznego dnia.
środa, 10 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Cudowny Kamień Pomorski,był taki okres w moim życiu,że marzyłam aby tam zamieszkać w centrum miasta nad samą wodą.Przez kilkanaście lat z rzędu jeździłam do Dziwnowa i Kamienia P.Lubię tam wracać.Pozdrawiam.Ala
Dom rzeczywiscie wyglada jekby czekal na wlasciciela. Fajne zdjecia. Okolice tez mi bliskie.
Odnossnie z mojego wpisu. Ma ona wymiary 8 x 8 cm. Odpisalam Ci w moich komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie
Dom cudny, też bym taki chciała!!!
Świetne zdjęcia..
Pozdrawiam serdecznie
Ala: heh ja tez lubię wracać do Kamienia drugi raz z rzędu mieszkaliśmy wakacyjnie w Dziwnowie. Fajne miejsce.
violcio11 i alizee dzięki dzięki :)
Prześlij komentarz