niedziela, 21 czerwca 2009

boski ... wianki 2009

foto źródło: http://www.plejada.pl

Moją drugą miłością od czasu zamieszkania w tym
jakże zmanierowanym i zadufanym w sobie mieście
jest właśnie ON boski LENNY K.
Elektryzujący baaaardzo erotyczny głos
niesamowite dla mnie głosowe możliwości techniczne rozdźwięki...
tylko muzycy z korzeniami afroamerykańskimi maja takie możliwości.
Żaden "białas" nie przenika do każdej mojej komórki
czy nawet jak antybiotyki na beztlenowce do kości.
Gdy z głośników wydobywa się jego przenikliwy głos
wyłączam się całkowicie ...
nic poza wtedy nie istnieje.

***

Wczoraj na wiankach w Krakowie lało niemiłosiernie
ale jakie to miało znaczenie przy 50tysiącach zgromadzonych nad Wisłą ...

1 komentarz:

Renata pisze...

O jesooo..... moja fascynacja nim trwa już od lat. Słyszałam, że koncert był bossssssski!!!!!!!!!!!