sobota, 14 marca 2009

Było sobie życie

Młody po godzinie miał dość moich wiosennych zachwytów.
Stwierdził że jest już gorąco (15C w słońcu)
i skoro kwiaty zakwitły to na pewno robaki też już się obudziły.
Nie takie proste znaleźć obudzone robale po zimie.
Zniechęcona poszukiwaniami zapuściłam się na ogrodzony trawnik
gdzie moim oczom ukazała się cudna odmiana sasankowych przebiśniegów
oraz cała masa żyjątek wygrzewających się na słońcu ;)

Brak komentarzy: