dziś krótko i na temat
bo nie ma co się rozpisywać
ferie pełną parą
zatem cudownie spędzonych dni
życzę aktualnym feriowiczom
i wczorajszy deser
urodzinowo walentynkowy
(Pavlova nieco odmówiła współpracy
ale w wersji black rarytas polecam)
pozdrawiam
13ka
5 komentarzy:
U nas tez mega zima !! Szkoda,że już dawno po feriach!!
Deser wygląda baaaardzo smakowicie!!!
Pozdrawiam
Wow, skąd masz truskawki o tej porze roku? Wygląda pysznie :)
Zima dała czadu na całej linii.
Szybciej przemierzam 4km na piechotę niż samochodem ... miejski koszmar zaspy breja i niekończące się korki bo zima zaskoczyła drogowców ;D.
To już brzmi jak kiepski żart z tasiemcowego serialu.
Ale gdy miastowe sprawunki człowiek omija to zima się sprawiła cudownie :).
Truskawki w każdym hipermarkecie 2,5-3zł za opakowanie, chyba Hiszpania, znając ich zamiłowanie do dosypywania różności rasujących owoc z mnóstwem pestycydów ...
ale co tam raz się żyje
pozdrawiam Was zimowo całkiem
13ka
Deser wygląda na bardzo kaloryczny, ale pyszny! Aż chce się go zjeść.Pozdrawiam! zycienahustawce.blogspot.com
Przepysznie wygląda! Oj coś czuję, że już po mojej diecie...:)
Prześlij komentarz